Dwa wypadki w Łomży - ona 3,6 promila, on ponad 2,5 promila

2 min czytania
Dwa wypadki w Łomży - ona 3,6 promila, on ponad 2,5 promila

Łomżyńscy policjanci zatrzymali dwóch nietrzeźwych kierowców po osobnych kolizjach - jeden z nich trafił na badanie po zablokowaniu pojazdu przez świadka. Oba auta odholowano, a kierowcy stracili prawo jazdy.

W mikołajki dyżurny otrzymał zgłoszenie o audi, które z ulicy Rycerskiej wyjechało na Aleję Piłsudskiego i poruszało się całą szerokością jezdni. Świadek zauważył, że kierująca zatrzymała się na zielonym świetle, a następnie ruszyła i skręcała z Zawadzkiej - przez lewy pas w prawy na Małachowskiego. Gdy audi zjechało na chodnik, świadek zablokował pojazd. Po przyjeździe policjantów okazało się, że za kierownicą siedziała 37-latka. Badanie wykazało ponad 3,6 promila alkoholu w organizmie. Kobieta straciła prawo jazdy, a samochód został odholowany na parking strzeżony. Po czynnościach przekazano ją pod opiekę osoby wskazanej.

Policjanci ustalili, że około 20 minut wcześniej ta sama 37-latka, wyjeżdżając z parkingu osiedlowego, nie wyrobiła się i uderzyła w unieruchomiony pojazd. Nie poczuła uderzenia i odjechała - zdarzenie ujawniono dopiero po zatrzymaniu auta.

W niedzielę po 17 łomżyński dyżurny otrzymał kolejne zgłoszenie o kolizji na ulicy Zawadzkiej. Na miejscu ustalono, że kierujący oplem, próbując skręcić w lewo w ulicę Mazowiecką, nie wyrobił się na zakręcie i zderzył się z fordem wyjeżdżającym z tej ulicy. Badanie trzeźwości wykazało u 36-latka ponad 2,5 promila alkoholu. Jego prawo jazdy zostało zatrzymane, a pojazd odholowano na parking strzeżony. Mężczyzna także został przekazany osobie wskazanej.

W obu przypadkach interweniowali łomżyńscy policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Łomży. Teraz o konfiskacie pojazdów, którymi poruszali się nietrzeźwi, zdecyduje sąd. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi do 3 lat pozbawienia wolności.

na podstawie: KMP w Łomży.

Autor: krystian