ZNÓW JECHAŁ NA ZAKAZIE

Historia jak z filmu, ale niestety prawdziwa młody mężczyzna nieustannie łamie prawo, stając po raz kolejny przed obliczem sprawiedliwości. Pomimo dwóch dożywotnich zakazów, 28-latek ponownie zasiadł za kierownicą - tym razem na podwójnym gazie. Czy tym razem konsekwencje będą dla niego nauczają ulubione?

• Młody kierowca zignorował zakazy sądowe i ponownie prowadził pojazd.
• Zatrzymano go w stanie silnego upojenia alkoholowego.
• Na jego koncie znajdują się już liczne wykroczenia i przestępstwa drogowe.

W małej miejscowości Mieczki niedaleko Wiźny i Jedwabnem rozegrał się dramat, który mógł zakończyć się tragicznie. Młody mężczyzna, mający na swoim koncie historię konfrontacji z prawem, ponownie został przyłapany na prowadzeniu pojazdu. Tym razem pod wpływem alkoholu, z wynikiem przekraczającym 2,3 promila. Nie był to jednak jedyny jego grzech wobec prawa.

Silna woń alkoholu wydobywająca się z pojazdu nie pozostawiła złudzeń funkcjonariuszom policji, którzy zdecydowali się na skontrolowanie kierowcy. Szybko okazało się, że 28-latek już wcześniej miał nie lada problemy z przestrzeganiem przepisów ruchu drogowego. Dwukrotnie sąd orzekł wobec niego dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, związany z jego nieodpowiedzialnym zachowaniem na drodze i ignorowaniem wcześniejszych wyroków. Pomimo tak surowych sankcji, mężczyzna ponownie postanowił ryzykować, nie tylko swoje życie ale i zdrowie innych uczestników ruchu.

Tym razem za niestosowanie się do wyroków sądowych grozi mu kara do 5 lat więzienia, a ze względu na recydywę może być ona zwiększona o połowę. Miesiąc temu policja również zatrzymała go za podobne przestępstwo, co pokazuje, że wcześniejsze konsekwencje nie wywarły na nim należytego wrażenia. Pojazd, którym podróżował, został odholowany, a sprawę ponownie rozpatrzy sąd.

Nadchodzące postępowanie będzie kolejnym rozdziałem w historii młodego mężczyzny, dla którego liczne próby wpłynięcia na jego zachowanie nie przyniosły dotąd oczekiwanych rezultatów. Społeczność lokalna z niepokojem obserwuje, jak rozwija się ta niebezpieczna tendencja, licząc na to, że tym razem konsekwencje będą na tyle dotkliwe, aby raz na zawsze odciągnąć go od dalszego łamania prawa.

Według informacji z: KMP w Łomży