Oszustwa podszywające się pod KNF - jak nie dać się złapać na fałszywe telefony i dokumenty

W Łomży i w całym kraju oszuści coraz częściej wykorzystują wizerunek Komisji Nadzoru Finansowego, by przekonać ofiary do przekazania danych i pieniędzy. Wystarczy jedno wiarygodnie brzmiące połączenie lub podrobiony dokument, by ktoś stracił oszczędności życia. Ten tekst wyjaśnia, jak działają najczęstsze oszustwa i co robić natychmiast, gdy podejrzewa się próbę wyłudzenia.
- Jak działają oszuści podszywający się pod Urząd KNF
- Jak mieszkańcy Łomży mogą się chronić
Jak działają oszuści podszywający się pod Urząd KNF
Przestępcy wykorzystują kilka powtarzających się technik, które mają jedną wspólną cechę – wzbudzić zaufanie i zmusić do pośpiechu. Najczęściej stosowane metody to:
- spoofing telefoniczny, czyli wyświetlanie na ekranie telefonu numeru Urzędu, mimo że połączenie pochodzi od oszustów;
- wysyłanie podrobionych pism i „licencji” z logo KNF lub UKNF;
- fałszywe e‑maile z żądaniem „weryfikacji rachunku” lub „opłaty”;
- propozycje instalacji programów, które mają umożliwić „weryfikację”, a w praktyce dają dostęp do komputera i konta bankowego.
Warto zapamiętać kilka faktów wyraźnie podkreślonych przez Komisję: pracownicy Urzędu KNF nie dzwonią do klientów w sprawie ich rachunków, nie proszą o loginy i hasła oraz nie żądają instalacji aplikacji do przejęcia ekranu. Mechanizm „preautoryzacji” polega na tym, że ofiara otrzymuje informację o rzekomej konieczności „sprawdzenia środków” i jest namawiana do wykonania przelewu weryfikacyjnego lub do uzupełnienia formularza – po czym pieniądze znikają.
W publikacji Urzędu opisano przykład: Pani Małgorzata otrzymała wiadomość o możliwości wypłaty zysków, została poproszona o wypełnienie wniosku i przelanie kwoty „weryfikacyjnej” na wskazane konto. Konto należało do oszustów i środki nie wróciły.
Przestępcy korzystają też z danych ogólnodostępnych – imion, nazwisk i numerów rejestracyjnych firm zamieszczonych na stronie KNF – by uwiarygodnić kontakt. Często stosują presję: grożą blokadą środków, karą czy utratą okazji finansowej, żeby wymusić szybką i nierozważną decyzję.
Jak mieszkańcy Łomży mogą się chronić
Kilka prostych zasad może uchronić przed utratą pieniędzy i danymi:
- Nie podawaj danych do logowania i nie przekazuj numeru karty osobom, które dzwonią lub piszą, nawet jeśli powołują się na KNF.
- Nie instaluj aplikacji polecanych przez nieznane osoby i nie pozwalaj na zdalny dostęp do komputera ani telefonu.
- Daj sobie czas – nie ulegaj presji. Jeżeli ktoś wymaga natychmiastowego działania, to sygnał ostrzegawczy.
- Weryfikuj dokumenty dokładnie – błędy logiczne, formalne lub ortograficzne często zdradzają fałszywe pisma.
- Sprawdzaj status firm i osób oferujących usługi finansowe na stronie Komisji Nadzoru Finansowego oraz na Liście ostrzeżeń publicznych KNF (LOP KNF).
- W razie wątpliwości porozmawiaj z zaufaną osobą z rodziny lub sąsiadem przed podjęciem decyzji finansowej.
Jeśli podejrzewasz, że doszło do oszustwa:
- jak najszybciej skontaktuj się ze swoim bankiem i postępuj zgodnie z jego instrukcjami;
- zgłoś sprawę na Policji i przygotuj dowody: zapisy rozmów, numery telefonów, kopie wiadomości, zrzuty ekranu;
- jeżeli otrzymałeś dokument lub informację używającą wizerunku KNF, zgłoś to bezpośrednio do Urzędu KNF oraz sprawdź komunikaty i ostrzeżenia publikowane przez Komisję.
Pamiętaj, że to nie wstyd prosić o pomoc i zwlekać z decyzją. Lepiej zweryfikować i zachować środki, niż stracić oszczędności przez chwilę nieostrożności.
na podstawie: Powiat Łomżyński.
Autor: krystian