Stolik kawowy, który robi wrażenie bez względu na rozmiar

4 min czytania
Stolik kawowy, który robi wrażenie bez względu na rozmiar

Niezależnie od tego, czy masz przestronny salon, czy kompaktowe mieszkanie – odpowiednio dobrany stolik kawowy może całkowicie odmienić twoją przestrzeń. Czasem to właśnie mniejsze formy potrafią zaskoczyć największym efektem. Sprawdź, jak dobrze zaprojektowany stolik może działać na twoją korzyść — estetycznie i funkcjonalnie.

  • Jak dopasować stolik do niewielkiej przestrzeni?
  • Czy stolik kawowy może być alternatywą dla ławy?
  • Jak wykorzystać formę stolika, żeby zyskać więcej miejsca?

Jak dopasować stolik do niewielkiej przestrzeni?

Mały salon to nie wyrok – to wyzwanie, z którym stolik kawowy może sobie poradzić lepiej, niż myślisz. Kluczem jest dobór mebla, który pracuje na wielu poziomach: wygląda lekko, nie przytłacza i daje coś więcej niż tylko miejsce na kubek.

Zacznij od wielkości – stolik powinien mieć proporcje dopasowane do sofy i wolnej przestrzeni wokół. Unikaj zbyt masywnych modeli z grubym blatem i szeroką podstawą. Lepiej sprawdzi się coś o delikatnej konstrukcji, z cienkimi nogami lub otwartą formą, przez którą widać podłogę. To optycznie odciąża wnętrze.

Świetnym rozwiązaniem są też stoliki dwupoziomowe, które zyskują dodatkową funkcjonalność bez zabierania miejsca. Możesz schować tam piloty, gazety, ładowarki – czyli wszystko to, co zwykle zalega na blacie.

Jeśli masz salon typu „na styk”, wybierz stolik owalny lub okrągły – pozwala swobodniej się poruszać, nie ma kantów, które zahaczają o łydkę, i ładnie „zamyka” przestrzeń nawet wtedy, gdy nie masz jej zbyt wiele.

Hitem w małych przestrzeniach są też stoliki modułowe – np. dwa mniejsze, które możesz ustawić razem albo rozdzielić. Dają ci elastyczność, kiedy masz gości, a po wszystkim możesz je wsunąć jedno pod drugie i zaoszczędzić miejsce.

I jeszcze coś: lekkość materiałów. W niewielkich wnętrzach rewelacyjnie sprawdzają się stoliki z przezroczystego szkła, pleksi, jasnego drewna albo metalu w cienkiej formie. Nie muszą być mikroskopijne – ważne, żeby wyglądały jakby „unosiły się” w przestrzeni, zamiast ją przytłaczać.

Czy stolik kawowy może być alternatywą dla ławy?

Jak najbardziej – i to bardzo stylową alternatywą. Ławy miały swój czas, ale dziś częściej ustępują miejsca właśnie stolikom kawowym, które są lżejsze, bardziej elastyczne i po prostu lepiej wpisują się w nowoczesne wnętrza.

Co więcej, wiele współczesnych modeli łączy funkcję klasycznej ławy (czyli większego, bardziej praktycznego stołu w strefie wypoczynkowej) z designem stolika kawowego. Masz podnoszone blaty, dodatkowe schowki, ukryte funkcje – wszystko to, co kiedyś dawała ława, ale w dużo zgrabniejszej i bardziej estetycznej formie.

A jeśli naprawdę potrzebujesz czegoś „więcej niż stolik, mniej niż stół”, możesz postawić na model o większym blacie, np. 100–120 cm długości, w prostokącie lub owalu, i z wysokością nieco wyższą niż standardowe 40–45 cm. Są też wersje z regulowaną wysokością – rano kawa, wieczorem kolacja przy Netfliksie.

W skrócie? Stolik kawowy już dawno przestał być tylko ozdobą. Może być praktyczny jak ława, zgrabny jak dzieło designu i sprytny jak mebel wielozadaniowy. A wszystko to bez kompromisów.

Jak wykorzystać formę stolika, żeby zyskać więcej miejsca?

Mały metraż, dużo życia? Spokojnie – forma stolika kawowego może być twoim sprzymierzeńcem, nie wrogiem. Wystarczy dobrze przemyślany wybór, a nawet niewielki stolik potrafi działać jak ukryty as w rękawie. I nie chodzi tylko o to, żeby był „mały”. Chodzi o to, żeby pracował dla ciebie – i robił to sprytnie.

Najwięcej zyskasz, wybierając stolik o formie dopasowanej do twojego rytmu dnia i układu salonu. Na przykład okrągły model pozwala swobodnie poruszać się wokół – nie ma kantów, które ograniczają przejścia, więc od razu zyskujesz na funkcjonalności i przestrzeni w ruchu. A jeśli twój salon to bardziej „przejście niż pokój”, taka forma daje ogromny komfort użytkowania.

Z kolei stolik z podwójnym blatem daje miejsce na wszystko, co nie powinno leżeć „na widoku”: książki, piloty, ładowarki, a nawet planszówki. Dzięki temu blat główny zostaje czysty i estetyczny, a ty zyskujesz dodatkowe miejsce bez konieczności stawiania osobnej szafki.

Jeszcze lepiej działają stoliki z ukrytą przestrzenią do przechowywania – na pierwszy rzut oka wyglądają jak zwykłe meble, a jednak mają w środku pojemnik, schowek lub podnoszony blat. Świetne do kawalerek, małych salonów czy pokoi dziennych z funkcją biura.

A jeśli potrzebujesz elastyczności – modułowe stoliki 2w1 to strzał w dziesiątkę. Jeden większy, drugi mniejszy – możesz je rozsuwać, ustawiać na różne sposoby, dopasowywać do liczby gości albo tego, co aktualnie robisz. A po wszystkim? Mniejszy stolik wraca pod większy i znika z pola widzenia. Prosto, estetycznie, praktycznie.

Jeśli masz sofę narożną – wykorzystaj przestrzeń między ramionami i wybierz stolik narożny lub asymetryczny, który wpasuje się w układ. Czasem nietypowa forma (np. trójkątna, owalna, z przesuniętym środkiem) pozwala zagospodarować miejsce, które wcześniej było „martwą strefą”.

Autor: Artykuł sponsorowany

infolomza_kf
Serwisy Lokalne - Oferta artykułów sponsorowanych