W naszym mieście nie ma miejsca na brawurę za kierownicą. Policja intensyfikuje działania kontrolne, reagując na zgłoszenia mieszkańców dotyczące niebezpiecznych zachowań na drogach. Niestety, nie brakuje przykładów lekceważenia obowiązujących przepisów, co potwierdza ostatnie zdarzenie z udziałem kierowcy, który znacznie przekroczył dozwoloną prędkość.
- Dynamiczna odpowiedź policji na zgłoszenia z Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa.
- Zatrzymanie 36-letniego kierowcy z Warszawy, który przekroczył prędkość o 71 km/h w strefie, gdzie obowiązuje limit 50 km/h.
- Nałożenie na sprawcę mandatu w wysokości 2500 zł oraz zatrzymanie prawa jazdy.
- Potwierdzenie przez policję, że kontrola była wynikiem zgłoszeń lokalnej społeczności.
W ostatnim czasie mieszkańcy naszego miasta coraz częściej korzystają z Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa, aby zgłaszać niepokojące ich zdarzenia drogowe. Dzięki temu narzędziu, które pozwala na bezpośrednią interakcję społeczności z policją, możliwe jest szybkie reagowanie na potencjalne zagrożenia. To właśnie jeden z takich zgłoszeń doprowadził do wczorajszej interwencji, gdy 36-letni kierowca mini cooperem rażąco przekroczył dozwoloną prędkość, narażając na niebezpieczeństwo innych uczestników ruchu drogowego.
Przypadek ten stanowi jasny sygnał dla wszystkich kierowców, że przepisy ruchu drogowego są w naszym mieście egzekwowane z całą stanowczością. Miejmy nadzieję, że wysoka kara finansowa oraz utrata prawa jazdy będą skutecznym ostrzeżeniem dla innych, którzy mogą rozważać ignorowanie ograniczeń prędkości. Nasze drogi powinny być bezpieczne dla wszystkich – a to zaczyna się od odpowiedzialności każdego kierowcy.
Wg inf z: KMP w Łomży
