„… Moje zachowanie było jak najbardziej naturalne”. Tak podsumował swoją interwencję łomżyński policjant, który w poniedziałkowe popołudnie wracając do domu po służbie, udzielił pierwszej pomocy przedmedycznej kobiecie z atakiem padaczki. To już kolejny raz, kiedy funkcjonariusz wykazał się czujnością oraz profesjonalizmem.

„… Moje zachowanie było jak najbardziej naturalne”. Tak podsumował swoją interwencję łomżyński policjant, który w poniedziałkowe popołudnie wracając do domu po służbie, udzielił pierwszej pomocy przedmedycznej kobiecie z atakiem padaczki. Całe zdarzenie miało miejsce w rejonie jednego ze skrzyżowań w centrum miasta. Policjant jadąc samochodem, zauważył kobietę, która leżała na chodniku przed przejściem dla pieszych. Funkcjonariusz bezpiecznie zatrzymał swój pojazd i ruszył w kierunku osoby. Jak się okazało kobieta miała napad padaczki. Dławiła się i nie mogła oddychać. Policjant natychmiast zaczął działać, m.in. udrożnił drogi oddechowe kobiety i ułożył ją w pozycji bocznej ustalonej. Świadkiem interwencji był przechodzień, który przyłączył się do udzielania pomocy i wezwał na miejsce zdarzenia służby medyczne. Funkcjonariusz, do chwili przybycia załogi karetki pogotowia, monitorował czynności życiowe kobiety.