- To budżet racjonalny, który pozytywnie oceniła Regionalna Izba Obrachunkowa. (…) Nie jest on związany tylko z zaspokajaniem podstawowych potrzeb wynikających z ustawy o samorządzie gminnym, zawiera także wiele inwestycji, na które miasto otrzymało dofinansowanie – mówił jeszcze przed głosowaniem prezydent Mariusz Chrzanowski. Jak dodał, skala wszystkich dofinansowań waha się w granicach od 55 do 85 procent. - Te inwestycje możemy zrealizować, jeżeli Państwo przyjmiecie budżet i zabezpieczycie środki własne – apelował do radnych.
- Ten budżet – czy zostanie przyjęty, czy nie – jest wynikiem pewnego konsensusu i tego, czy Państwo jako samorządowcy potraficie w tak trudnym czasie dojść do zgody. (…) Jeżeli zagłosujecie przeciw, to nie zagłosujecie przeciwko mnie – prezydentowi miasta, tylko przeciw mieszkańcom – dodawał włodarz miasta, podkreślając, że jeszcze przed opracowaniem projektu budżetu zwracał się do radnych o składanie wniosków z propozycjami, a takowych nie było.
Ostatecznie, po kilkugodzinnej dyskusji, projekt budżetu nie został przyjęty. Za było 10 radnych, przeciw 12, a jeden wstrzymał się od głosu.
- Jest otwarcie przetargów na niektóre zadania. Siłą rzeczy te umowy nie zostaną podpisane – tłumaczyła o konsekwencjach nieuchwalenia budżetu skarbnik miasta Elżbieta Parzych.
Zgodnie z Ustawą o finansach publicznych budżet powinien zostać uchwalony przez radę przed rozpoczęciem roku budżetowego, w szczególnych przypadkach dopuszcza się, by przyjęcie uchwały budżetowej nastąpiło w terminie późniejszym, lecz nie później niż do dnia 31 stycznia roku budżetowego. W przypadku, gdy termin ten nie zostanie dotrzymany, Regionalna Izba Obrachunkowa do końca lutego roku budżetowego ustala gminie budżet obejmujący wydatki na obowiązkowe zadania własne gminy oraz zadania zlecone. Do tego dnia podstawą gospodarki finansowej gminy jest projekt uchwały.
Fot. Klaudia Piaścik
