Bułgarskiemu świętu towarzyszyły występy zespołu ludowego
Wydarzenie rozpoczął od swojego wystąpienia ambasador Republiki Bułgarii w Polsce Emil Sawow Yalnazow nawiązując do ubiegłorocznego 100-lecia stosunków dyplomatycznych między Bułgarią i Polską. - Ta rocznica jest wielkim wyróżnieniem, które zdarza się raz w ciągu stulecia – mówił dyplomata podkreślając ogromny dorobek dyplomatyczny obu państw. - To cenne dziedzictwo zobowiązuje nas do kontynuowania i rozwijania przyjaźni, braterstwa i współpracy pomiędzy naszymi krajami nie tylko na poziomie naszych przywódców i rządów, ale co ważniejsze, między naszymi obywatelami. Polsko-bułgarskie relacje postępują we wszystkich obszarach i są przypieczętowane naszym członkostwem w UE i NATO – dodawał ambasador Emil Sawow Yalnazow wznosząc toast za pomyślność w relacjach między dwoma narodami.
Głos zabrał również prezydent Mariusz Chrzanowski, który dziękował za trwającą od kilku lat współpracę pomiędzy Miastem Łomża, a ambasadą Bułgarii. - W ostatnim czasie podjęliśmy wiele wspólnych inicjatyw – mówił prezydent, wyliczając przy tym m.in. Dzień Bułgarski, który latem ubiegłego roku został zorganizowany na Starym Rynku w ramach "Łomżyńskich wakacji". Na tym jednak nie koniec bo 15 kwietnia tego roku odbędzie się kolejny, z ambasadorem, konsulami honorowymi i bułgarskimi przedsiębiorcami. Włodarz miasta dodał, że nie byłoby to wszystko możliwe dzięki życzliwości ze strony ambasadora Emila Sawowa Yalnazowa oraz konsula honorowego Republiki Bułgarii w Białymstoku Witolda Karczewskiego. Na zakończenie prezydent Łomży przekazał najlepsze życzenia z okazji bułgarskiego święta.
Był to prawdziwie bułgarski dzień w stolicy Polski. Bo oprócz 143. rocznicy odzyskania niepodległości przez ten kraj przypadającej na 3 marca, Bułgarzy obchodzą Martenicę. Jest to ludowe święto o długoletniej tradycji, bardzo ważne dla narodu bułgarskiego, od momentu którego wyczekuje się nadejścia wiosny. Z tej okazji mieszkańcy kraju z południa Europy obdarowują się nawzajem czerwonymi i białymi marteniczkami składając przy tym życzenia.
W Warszawie nie zabrakło również przedstawicieli władzy centralnej, pojawił się m.in. wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki i szef gabinetu prezydenta Polski Krzysztof Szczerski.
