26-latek z Łomży stracił prawie 10 tysięcy złotych przez oszustów telefonicznych

26-letni mieszkaniec Łomży padł ofiarą oszustów, którzy wykorzystali jego zaufanie, aby wyłudzić prawie 10 tysięcy złotych. Jak do tego doszło? Sprawdź szczegóły tej niepokojącej sytuacji!
- Łomża w szponach oszustów. Co się wydarzyło?
- Jak przebiegała rozmowa i co poszło nie tak?
Łomża w szponach oszustów. Co się wydarzyło?
Wczoraj przed południem na telefon komórkowy młodego mężczyzny zadzwonił nieznajomy, który podawał się za pracownika banku. W trakcie rozmowy oszust przekonywał, że jego dane osobowe zostały użyte do zaciągnięcia kredytu, a jego oszczędności są w poważnym niebezpieczeństwie. Mężczyzna, chcąc zabezpieczyć swoje finanse, postanowił działać zgodnie z instrukcjami fałszywego bankowca.
Jak przebiegała rozmowa i co poszło nie tak?
Po pierwszym połączeniu, w którym mężczyzna został poinformowany o rzekomym zagrożeniu, otrzymał zalecenie zainstalowania aplikacji umożliwiającej cofnięcie transakcji. Po chwili odebrał kolejne połączenie od innego pracownika banku”, który nakazał mu wygenerowanie kodów blik, aby zablokować wypłatę trzech kwot przygotowanych do pobrania. Niestety, 26-latek uwierzył w te kłamstwa i podał oszustowi trzy wygenerowane kody.
Dopiero wieczorem, kiedy postanowił samodzielnie skontaktować się z infolinią swojego banku, odkrył, że padł ofiarą oszustwa. Z jego konta zniknęło aż 9800 złotych. Ta historia jest przestrogą dla wszystkich mieszkańców Łomży bądźcie czujni i nie dajcie się nabrać na podobne sztuczki!
Według informacji z: Policja Łomża
Autor: krystian