Spotkanie z Piotrem Domalewskim w Hali Kultury
Przejdź do fotogalerii
Piotr Domalewski
15 czerwca nastąpiło symboliczne otwarcie Hali Kultury podczas uroczystej sesji Rady Miasta. Wtedy też reżyser Piotr Domalewski, który pochodzi z Łomży, odebrał nagrodę za szczególne dokonania w dziedzinie kultury. Mieszkańcy miasta mieli okazję o godz. 18:00 obejrzeć jego najnowszy film „Jak najdalej stąd”, a po projekcji uczestniczyć w spotkaniu z autorem, które poprowadziła filmoznawczyni Joanna Chludzińska.

Piotr Domalewski to szalenie utalentowany twórca, który swoje pierwsze artystyczne kroki stawiał jako aktor teatralny (ukończywszy krakowską PWST), a następnie mocno skręcił w stronę scenopisarstwa oraz reżyserii filmowej, którą ukończył na Wydziale Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Warsztat reżyserski szlifował podczas kręcenia krótkich metraży takich jak: „Obcy” (2013), „Jedyne wyjście” (2014), „Chwila” (2015), „Złe uczynki” (2016) oraz „60 kilo niczego” (2017), które zostały zauważone i docenione na polskich oraz zagranicznych festiwalach. Jego pełnometrażowy debiut – „Cicha noc” – został okrzyknięty odkryciem roku 2017 i obsypany najbardziej prestiżowymi nagrodami – Orłami oraz Złotymi Lwami. Z tak wysoko podniesioną poprzeczką, po trzech latach Domalewski wrócił na ekrany z filmem „Jak najdalej stąd”. Jego dystrybucja kinowa ze względu na pandemię była niepełna, dlatego mieszkańcy Łomży tym bardziej ucieszyli się z możliwości projekcji na dużym ekranie w Hali Kultury.

Po seansie odbyło się spotkanie z reżyserem, który czule wspominał swoje rodzinne miasto jako przestrzeń kształtującą jego wyobraźnię oraz kluczowe miejsce jego edukacji. Nic więc dziwnego, że wątek Łomży (w mniej lub bardziej zabawny sposób) pojawia się w każdym jego filmie, a ostatnio nawet w głośnym serialu Sexify, którego jest współautorem obok Kaliny Alabrudzińskiej, na platformie Netflix. Jak się okazało - w maju 2021 roku ponad 200 milionów ludzi na całym świecie miało okazję ów serial zobaczyć i dzięki temu nawet mieszkańcy odległych prowincji w Indiach usłyszeli o Łomży.

Uczestnicy spotkania aktywnie podpytywali reżysera o jego diagnozę polskiego społeczeństwa, wszelkich bolączek, w tym emigracyjnych, nieumiejętności komunikacji, tłumienie emocji tak charakterystyczne dla ludzi ze Wschodu. Domalewskiemu bliższa jest postawa obserwatora niż krytyka i w finale stara się zawsze patrzeć optymistycznie, doceniać jakieś poczucie wspólnoty i bliskości. Dramatyczne momenty w swoich filmach rozbija dozą czarnego humoru lub poczuciem absurdu. Stąd też te filmy tak dobrze się ogląda i bardzo łatwo wchodzi się w snute narracje mimo ich ciężaru emocjonalnego. „Jak najdalej stąd” opowiada historię nastolatki, której ojciec zginął w tragicznym wypadku na budowie w Irlandii i to na nią spada odpowiedzialność sprowadzenia jego zwłok do Polski. Jak wyszło podczas rozmowy, inspiracją do napisania scenariusza była autentyczna historia bliskiego przyjaciela Piotra Domalewskiego i jednocześnie jego stałego operatora filmowego – Piotra Sobocińskiego Juniora. Odważnym i kluczowym wyborem obsadowym okazała się wówczas młoda i nikomu jeszcze nieznana studentka pierwszego roku aktorstwa – Zofia Stafiej, która na castingu musiała pokonać 1200 rywalek. Dawno na wielkim ekranie nie było tak wyrazistej, bezczelnej, a jednocześnie wrażliwej postaci kobiecej.

Reżyser zdradził łomżyńskim widzom, że już na przełomie sierpnia i września do kin zawita jego najnowszy film „Hiacynt”, sięgający do wydarzeń w 1985 roku, nakręcony w charakterze kryminału przechodzącego w thriller. Jak sam podkreślał: „Udało nam się zrobić bardzo stylowe kino, pięknie opowiedziane obrazem. Aktorzy nie mówią za dużo, a w filmie będzie za to sporo muzyki”. To przekorne przejście od surowego, zaangażowanego społecznie kina do filmu gatunkowego odsłoni nam zapewne nieznane dotąd oblicze Piotra Domalewskiego.


tekst: Joanna Chludzińska
foto: Kamil Brzostowski