Łomżyńscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzieże paliwa. Do zdarzeń doszło na terenie trzech województw. Pokrzywdzeni oszacowali swoje straty na łączną kwotę blisko 1000 zł. 37-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego usłyszał już zarzuty. Teraz jego sprawą zajmie się sąd.

W miniony wtorek dyżurny łomżyńskiej komendy otrzymał informację o kradzieży paliwa na jednej ze stacji paliw w pobliżu Łomży. Jak wynikało ze zgłoszenia, mężczyzna jadący citroenem zatankował paliwo na kwotę 210 zł i odjechał bez opłacenia rachunku. Zaalarmowani policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania kierowcy. Po niespełna pół godzinie, funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego zauważyli i zatrzymali wskazany pojazd. Za kierownicą auta siedział 37-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego. Podczas przeszukania auta, którym jechał, mundurowi odnaleźli torebkę foliową z zielonym suszem. Badanie narkotesterem wykazało, że to marihuana. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Dalsza, intensywna praca łomżyńskich funkcjonariuszy pozwoliła na ustalenia, że 37-latek może być odpowiedzialny jeszcze za inne kradzieże paliwa. Takie zdarzenia odnotowano w grudniu oraz w marcu br. na terenie 3 województw: podlaskiego, mazowieckiego i kujawsko - pomorskiego. Pokrzywdzeni oszacowali swoje straty na łączną kwotę blisko 1000zł Wczoraj mężczyzna usłyszał zarzuty. Teraz jego sprawą zajmie się sąd.